Służby wezwane do zatrucia tlenkiem węgla
Wczoraj około godziny 17. służby zostały wezwane na Osiedle Młodych w Sędziszowie Małopolskim, gdzie miało dojść do zatrucia tlenkiem węgla.
Strażacy sprawdzili pomieszczenia oraz sąsiednie mieszkania – nie stwierdzono zagrożenia. Policjanci będący na miejscu ustalili, że ,,kobieta przebywająca w mieszkaniu źle się poczuła, w związku z czym zaalarmowano służby. Kobieta została przebadana przez ZRM, nie wymagała hospitalizacji.„- przekazała oficer prasowy KPP w Ropczycach.
Przy okazji przypominamy
Tlenek węgla (CO), potocznie zwany czadem, jest bezwonnym, bezbarwnym, pozbawionym smaku silnie trującym gazem. Powstaje na skutek niepełnego spalania wszystkich paliw, m.in. gazu, węgla, drewna, ropy, oleju, benzyny, które spowodowane jest niedostateczną ilością tlenu niezbędnego do pełnego spalenia paliw. Określany jest „cichym zabójcą”, ponieważ człowiek nie jest w stanie go wykryć za pomocą zmysłów. W Polsce każdego roku z powodu zatrucia się tlenkiem węgla umiera kilkadziesiąt osób.
Jak się uchronić?
Odpowiednia wentylacja jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo, dlatego też powinniśmy kontrolować na bieżąco, czy na pewno wszystkie drogi wentylacyjne są udrożnione. Warto również wietrzyć pomieszczenia – świeże powietrze nie tylko dotleni organizm, ale również pozbędzie się niepożądanych gazów, w tym tlenku węgla.
Ponadto należy regularnie sprawdzać stan kominów. Gazy wydzielające się podczas spalania powinny w łatwy sposób opuszczać pomieszczenia. Ich nagromadzanie się bardzo szybko może doprowadzić do tragedii. Należy również poddawać regularnym kontrolom urządzenia spalające. Działania prewencyjne zapobiegną nieprawidłowej pracy urządzeń grzewczych oraz kanałów spalinowych i wentylacyjnych.
Niestety żadne z tych działań nie da nam gwarancji, że tlenek węgla nie zagrozi naszemu zdrowiu oraz życiu. Przydatny jest czujnik tlenku węgla. Zadaniem takiego urządzenia jest ciągłe sprawdzanie stanu powietrza i alarmowanie w przypadku wykrycia czadu.
zdjęcia OSP Sędziszów Młp.