Uciekał przed policjantami, nie ucieknie od odpowiedzialności karnej
53-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego usłyszy zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Na widok policjantów, którzy chcieli zatrzymać go do kontroli, zaczął uciekać. W trakcie pościgu omal nie spowodował kolizji z radiowozem. Jak się okazało, powodem ucieczki był alkohol. Mężczyzna w organizmie miał blisko 1,5 promila.
21. kwietnia po godz. 21, dyżurny ropczyckiej komendy otrzymał informację, że ul. Kolbuszowską, w kierunku miejscowości Kolbuszowa, jedzie pojazd marki Ford, którego kierujący ma poważne problemy z utrzymaniem właściwego toru jazdy i jedzie „wężykiem”. Policjanci natychmiast ruszyli na trasę wskazaną w zgłoszeniu.
W trakcie patrolu, w Czarnej Sędziszowskiej, mundurowi zauważyli opisany w zgłoszeniu pojazd i natychmiast podjęli czynności zmierzające do jego zatrzymania. Kierujący, widząc radiowóz zjechał na pobocze. Za nim, oznakowanym radiowozem zatrzymali się policjanci. Kierowca forda widząc, że to on został zatrzymany do kontroli, wrócił na pas ruchu i zaczął, oddalać się w kierunku Kolbuszowej. Mundurowi natychmiast ruszyli za nim. Kierujący fordem nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe oraz wydawane polecenia zatrzymania pojazdu. Policjanci podjęli pościg.
Dyżurny ropczyckiej jednostki poinformował o zaistniałej sytuacji dyżurnego z Kolbuszowej. Policjanci z tej jednostki również udali się na wskazaną trasę. W Przedborzu, kolbuszowscy funkcjonariusze dali kierującemu fordem sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna widząc kolejny patrol Policji, omal nie doprowadził do zderzenia z radiowozem.
Kierujący został zatrzymany na terenie Kolbuszowej. Mundurowi ustalili, że za kierownicą forda siedział 53-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. Badania potwierdziły, że mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjantom tłumaczył, że nie uciekał, a jedynie chciał ich przepuścić.
53-latek usłyszy teraz zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli drogowej.
źródło: KPP Ropczyce