Siepierski w Głogowie Młp. trafił dwa razy. Niestety za mało by zdobyć punkt
Dwie bramki strzelili piłkarze Błękitnych Ropczyce w wyjazdowym czwartoligowym spotkaniu 11 serii rozgrywek 2021/22, w którym walczyli z ekipą z powiatu rzeszowskiego. Nie dały one jednak punktu.
W szóstej ligowej grze w gościach w sezonie 2021/22, ropczycki team uległ zespołowi Głogovii Głogów Młp., której szkoleniowcem jest niedawny trener sędziszowskiej Lechii, Jakub Słomski.
Ropczycanie niefortunnie rozpoczęli mecz. W 3 minucie gry stracili bramkę, po samobójczym trafieniu Kamila Kmiotka, niegdyś zawodnika ekipy z… Głogowa Młp. „Swojak” jednak nie zraził ich.
Szybko wzięli się do odrabiania strat, i jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa doprowadzili do wyrównania z rzutu karnego.
Kolejne dwa, gole zdobyli jednak miejscowi, którzy mogli wygrać jeszcze okazalej, gdyby w drugiej połowie wykorzystali „jedenastkę”. Rutynowany Bartłomiej Buczek z rzutu karnego trafił jednak w słupek.
Tuż przed końcem spotkania rozmiary porażki Błękitnych zmniejszył Hubert Siepierski, umieszczając raz drugi w tym spotkaniu „futbolówkę” w bramce gospodarzy.
Głogovia Głogów Młp. – Błękitni Ropczyce 3-2 (2-1)
Bramki dla Głogovii: samobójcza (3), Gil (25), Płonka (64). Bramki dla Błękitnych: Siepierski (14 i 90).
Skład Błękitnych: Dybski (85 Kosiba) – Kukla (84 Gaber), Sulisz, Podczaszy, Siepierski, Waszczuk, Świętoń, Kmiotek, Bieniek, Zawiślak (75 Darłak), Kmiotek.
Najbliższy mecz: Błękitni Ropczyce – Piast Tuczempy (9 października, sobota, godzina 15).]
fot. MKS Błękitni Ropczyce