Sypią się mandaty za brak maseczek
Rośnie liczba zakażonych COVID-19, a wraz ze wzrostem zakażeń, policja zwiększyła liczbę kontroli obowiązku zasłaniania ust i nosa w obiektach handlowych. Sporo osób jednak lekceważy ten obowiązek o czym może się przekonać przy spotkaniu z policją.
Od poniedziałku 24 stycznia na terenie powiatu ropczycko-sędziszowskiego, policja za brak maseczek nałożyła 44 mandaty karne, zastosowała 7 pouczeń i sporządziła 4 notatki odmowne przyjęcia mandatu do Sądu Rejonowego w Ropczycach – informuje mł. asp. Rafał Kozub, z Komendy Powiatowej w Ropczycach.
Za niezakrywanie ust i nosa grozi mandat w wysokości od 20 do 500 złotych
Brawo policja!
Przepisów trzeba przestrzegać, jak komuś się w Polsce nie podoba, niech jedzie na zachód Europy, tam go postawią do pionu. W Polsce jest luzik.
W Belgii np. nawet w szkołach dzieci muszą mieć maseczki.
Jak nie chcesz płacić to załóż maseczkę chociażby dla poszanowania drugiej osoby. Hej
Psiarnia niech się zajmie czymś bardziej pożytecznym a nie nęka obywateli.
do zobaczenia Jaro 🙂
Ciężko już bardziej się poniżac 😅
Czy to sprawdzają miejscowi policjanci czy przyjezdni ?
Bardzo dobrze, a nie kinole na wierzchu, jak masz tak nosić to nie nos wogole
Mieszkam za granica I wrocilbym do Polski ale ta Polska milicja mnie przeraza normalnie Panstwo milicyjne.
W milicji to Twój stary robił. Adios….
ci co są akurat bliżej…
Policja w oczach obywateli traci bardzo dużo, poprzez takie działanie, nie douczeni milicjanci nie wiedzą że Konstytucja, ustawa i dopiero rozporządzenie a nie odwrotnie jest wykładnią prawa, Mam nadzieję że ludzie będą pozywać te marionetki prywatnie i nie jeden wyleci z pracy.
Służyć trzeba z godnie z prawem a nie widzi mi się ministra.
A może robią to co im każą?
Są w pracy.
Obowiązek zakrywania ust i nosa przy pomocy maseczki istnieje m.in. w środkach publicznego transportu zbiorowego i w miejscach ogólnodostępnych, które nie są miejscami na otwartym powietrzu. Obowiązek ma swoją podstawę w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych i ludzi, więc ma odpowiednią podstawę prawną. Jego doszczegółowienie znajduje się w rozporządzeniu. Jak najbardziej obowiązek ten powinien być egzekwowany. Do ograniczenia wolności i praw nie trzeba stanu wyjątkowego. Musi być to tylko uzasadnione jednym ze wskazanych w konstytucji celów – w tym przypadku jest to konstytucyjne prawo do ochrony zdrowia (art. 68). Państwo nie może zagwarantować człowiekowi, że będzie zdrowy, ale że jego zdrowie będzie prawnie chronione. Zatem państwo musi podejmować działania, które to zdrowie będą chronić. Z punktu widzenia pandemii koronawirusa istotny jest również obowiązek państwa polegający na zwalczaniu chorób epidemicznych, wynikający również z art. 68 Konstytucji. Pozdrawiam.
Art. 31. Wolność i przesłanki jej ograniczenia:
3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
chyba jeden z tych co pisze kwitki
Kompendium. Łapka w górę.
Panienko Joanno proszę się douczyć czym są akty prawodawcze a czym akty wykonawcze a nie powtarzać jak pelikan populizmy.
to sądy anulujące te mandaty to też populiści? co za brednie