W Ropczycach motocyklista zderzył się z kierującą Hondą
Ropczyccy funkcjonariusze pracowali wczoraj na miejscu zdarzenia drogowego w Ropczycach, gdzie motocyklista zderzył się z kierującą hondą. W wyniku doznanych obrażeń 19-latek kierujący jednośladem trafił do szpitala. Policjanci wykonali oględziny miejsca, zabezpieczyli ślady, co pozwoli wyjaśnić szczegółowo okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach wyjaśniają przyczyny wypadku z udziałem kierującej hondą i motocyklisty, do którego doszło wczoraj po godz. 14 na ul. Kolejowej w Ropczycach. Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, 19-letni kierujący motocyklem, podczas wyprzedzania uderzył w hondę, której 40-letnia kierująca skręcała w lewo.
W wyniku doznanych obrażeń kierujący motocyklem mężczyzna trafił do szpitala. Kierujący byli trzeźwi. Na miejscu policjanci wykonali oględziny pojazdów oraz zabezpieczyli ślady, co pozwoli ustalić dokładne okoliczności zdarzenia.
Funkcjonariusze apelują do kierowców, a w sezonie letnim również do kierujących jednośladami, o rozwagę i stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. Pamiętajmy, że najczęstszymi przyczynami wypadków jest nadmierna prędkość, nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu oraz nieprzepisowe wyprzedzanie.
źródło: KPP Ropczyce
No niestety sami sie o te wypadki proszą jak się widzi jak jeżdżą
Wczoraj w godzinach wieczornych wyjeżdżając z Sędziszowa w kierunku Ropczyc wyprzedziło mnie dwóch motocyklistów. Po kilkudziesięciu metrach zaczęli jechać równolegle obok siebie równocześnie bardzo, bardzo zwalniając. O bezpiecznym wyprzedzeniu ich nie było mowy, to cierpliwie jechałem za nimi. W końcu znudziła im się ta zabawa bo po półtora kilometra zjechali na stację benzynową. Nie wiem jak częste są te durne zabawy motocyklistów z blokowaniem jezdni i po co to zrobili ????
wątpię aby miało to cokolwiek wspólnego z poważnym wypadkiem i dwoma otwartymi złamaniami, które miał ten chłopak. Nie mówiąc już o tym że ledwo odzyskał przytomność. To raczej nie miejsce aby wylewać swoje prywatne niechęci do motocyklistów.
Nie mam niechęci do motocyklistów, sam przez lata jeździłem na motorze. Nie odnosiłem się też do tego wypadku i bardzo współczuję temu chłopakowi i życzę mu pełnego powrotu do zdrowia. Opisałem tylko sytuację jak przez dwóch idiotów tworzy się na drodze zagrożenie dla nich samych i innych. Zgrałem już nagranie z rejestratora jazdy na komputer, niestety numery motocykli są prawie nieczytelne.
Widziałem wiele razy kretynów na naszym osiedlu którzy pędzili swoimi motorami nawet podnosząc przednie koło — tacy sie sami proszą niestety. Tutaj nie wiadomo koto zawinił sąd to rozstrzygnie.
[…] W Ropczycach motocyklista zderzył się z kierującą Hondą […]