Z ostatniej chwili: Zderzenie motocyklisty z osobówką
Dziś po g. 14 na ul. Grunwaldzkiej w Ropczycach doszło do zderzenia się motocyklisty z samochodem osobowym. Na miejscu są służby mundurowe. Droga jest zablokowana.
Jak informuję rzecznik prasowy KPP Ropczyce, ze wstępnych ustaleń wynika, że 25-letni kierujący samochodem marki Citroen, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 29-letniemu kierującemu motocyklem Suzuki doprowadzając do zderzenia.
Obaj kierujący byli trzeźwi. Motocyklista został przewieziony do szpitala.
Na miejscu pracują policjanci, którzy zabezpieczają ślady zdarzenia, sporządzają dokumentację, co pozwoli na ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia. Na miejscu są utrudnienia w ruchu.
Jakby jechał jak idiota to nie skończyłoby się to tak jak się skończyło…. Druga sprawa co ma do tego co się działo 10 minut wcześniej i co ma wyprzedzanie do nieustapienia pierwszeństwa?
…. LwG
jak tym motórem jechał jak idiota to jak miał go zobaczyć kierowca samochodu?
Wina osobówki to fakt, ale z tego co piszą wcześniej kierowca motocykla cwaniaczył na drodze jak duża cześć motocyklistów których tu widuje się jak szybko zap….. nie patrząc na nic — ten miał pecha
Co nie zmienia faktu że większym idiotą jest kierujący samochodem, który nie ustąpił pierwszeństwa. Skrzyżowanie jest jakie jest, zbyt dobrze z widocznością tam nie jest, tym bardziej powinno się uważać wjeżdżając na główną drogę
Niech szybciej zapier….a na tym koniku. Sądzę że gość wyjeżdżając osobówką nawet go nie zauważył, glowa w lewo,w prawo, znowu w lewo… Jedziesz bo pusto i jebs… Motocykl zapue… 180km/h
Niech się *** cieszy że żyje.
Mnie tez wyprzedzał przed samym zdarzeniem pod górkę na samym zakręcie. Zero widoczności. Totalny idiota, szkoda ze akurat kamerkę miałem wyłączoną bo to jazda na mandat, że ho ho
kierujący motocyklem wyprzedzał mnie na parę minut przed wypadkiem, oprócz mnie wyprzedził również kilka samochodów pod rząd, w miejscu kompletnie nie nadającym się na taki manewr. Niesamowita brawura i głupota. Nie wiem co to za człowiek, ale skrajnie nieodpowiedzialny. Niestety, skończyło się to dla niego źle.