Zakaz wypalnia traw – grożą za to wysokie kary
Wiosenna aura sprzyja robieniu porządków w przydomowych ogrodach i na użytkach rolnych. Niestety od wielu lat, funkcjonalizuje błędne przekonanie, że dobrym sposobem na porządki jest wypalanie traw i różnego rodzaju pozostałości organicznych. Pamiętajmy, że z ogniem nie ma żartów i nawet rozpalenie niepozornego ogniska, może doprowadzić do powstania ogromnych szkód i idącej za tym odpowiedzialności karnej.
Wypalanie traw podczas porządkowania działek, posesji, podwórek czy też pól uprawnych, może być przyczyną pożarów, szczególnie wtedy, gdy ogień wymknie się spod kontroli, o co nietrudno. Nawet przy słabym wietrze, płoną nie tylko łąki, ścierniska, lasy, ale i zabudowania. Płomienie trawiące roślinność mogą powodować zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego.
Przypominamy, że właścicieli gruntów rolnych i leśnych obowiązuje bezwzględny zakaz wypalania wszelkich pozostałości roślinnych. W przypadku stwierdzenia zachowania niezgodnego z prawem policjanci będą stosować sankcje karne zgodnie z przepisami:
Kodeksu wykroczeń:
• Art. 82 § 4: Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany…
Ustawy o ochronie przyrody:
• Art. 124: Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów.
• Art. 131 ust. 12: Kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu albo grzywny.
źródło KPP Ropczyce
zdjęcie przykładowe OSP Borek Wielki