Dziś odnotowano w Polsce 24 239 zakażeń COVID-19. W powiecie ropczycko-sędziszowskim 31 osób
Dziś 17 listopada Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 24 239 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Zmarły 463 osoby: 124 osoby z powodu COVID19, natomiast 339 osób z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. Na Podkarpaciu odnotowano 988 nowych przypadków, w tym 31 osób w powiecie ropczycko-sędziszowskim.
Ile odnotowanych zakażeń w ciągu ostatnich dni?
Dziś WSSE w Rzeszowie poinformowała o liczbie 31 osób zakażonych koronawirusem w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Liczba osób objętych kwarantanną to 680 osób. W ciągu doby wykonano 134 testy na obecność tego wirusa.
Natomiast w ciągu ostatnich 6 dni odnotowano 117 zakażeń COVID19:
- środa 17 listopad: 31 osób (liczba wykonanych testów 134)
- wtorek 16 listopad: 9 osób (liczba wykonanych testów 109)
- poniedziałek 15 listopad: 9 osób (liczba wykonanych testów 64)
- niedziela 14 listopad: 27 osób (liczba wykonanych testów 69)
- sobota 13 listopad: 17 osób (liczba wykonanych testów 76)
- piątek 12 listopad: 24 osób (liczba wykonanych testów 80)
Do redakcji RRS24 piszą także czytelnicy o tym, że kolejni uczniowie z terenu powiatu ropczycko-sędziszowskiego przechodzą na nauczanie zdalne, które spowodowane jest wykryciem zakażenia COVID19 u nauczycieli, jak i uczniów.
rok temu nie bylo ,,szczypawki” i była podobna liczba zakżeń, od tamtego czasu część ludzi przechorowała, część sie zaszczepiła i skąd niby te liczby???
Tu nie ma żadnej logiki! Bo tu nie chodzi o żadnego wirusa, tylko aby się wszyscy wyszczepili. A dlaczego? Bo każdy coś dostaje w tym preparacie. Jedni dostają nowy rodzaj preparatu mRNA, inni jakąś szczypawkę na różne rodzaje wirusy jak grypy, odry itd. A jeszcze inni dostają preparaty zanieczyszczone substancjami i różnymi metalami, aby zrobiły swoją robotę za ileś tam lat. Dlatego dużo ludzi nic nie jest po tych szprycach. Żadnych dolegliwości. Ale część ma objawy grypowe lub różne nietypowe objawy a niewielka grupa nawet umiera w niedługim czasie. Wszystko w zależności kto co dostał i jaką dawkę. Bo to jest też odpowiednio dawkowane. To nie jest żaden eksperyment! Te rzeczy zostały dokładnie przebadane ileś lat wstecz. Ich działanie, oczywiście szkodliwe dla ludzi. Wszystko więc mają w swoich słupkach i tabelkach. Dlatego jest bezwzględny zakaz badania tych fiolek. Ale Japończycy, którzy mniej są zależni od tej władzy, która trzyma Europę za mordę, przebadali jednak te fiolki i odkryli, że są one zanieczyszczone różnymi metalami i je wycofali. Przypadek? Nie sądzę. Nie szli by na wojnę z połową ludzkości gdyby nic w tym temacie nie wiedzieli. Pod to został ułożony scenariusz, który obecnie jest wdrażany. To jest depopulacja ludzi rozłożona w czasie, nawet na 10 lat i więcej do przodu.
Człowieku, ty tak na serio?!
Szczepienie jest dobrowolne, a nie przymusowe.
Dlaczego nie mówi się ile osób zaszczepionych choruje?
Według niektórych zaszczepiony=zdrowy, co nie jest wcale prawdą.
Bo a) jest to mniej niż 1 % b) szczepienie nie jest powodem choroby c) szczepienie nie jest gwarancją tego, że nie zachorujesz, a daje największe możliwe szanse na łagodny przebieg. Szczepić się trzeba, dla siebie i dla ludzi wokół, średnia wieku wsród osób zaszczepionych i zakażonych jednocześnie to 81 lat, dlatego tak ważne są dawki przypominające.
Niezaszczepione osoby z personelu medycznego, nauczyciele, sprzedawcy, urzędnicy powinni sami odsunąć się od pracy jeżeli mają bezpośredni kontakt z innymi osobami w ramach swojej pracy. Nie bójmy się pytać w/w osoby czy się szczepiły. Wywołuje to zdziwienie czasem popłoch i nie wiem czy uczciwą odpowiedź. Ale to już te osoby wezmą na swoje sumienie.
Zaszcxepieni też chorują!!! I po ptokach.
Wieś i ciemnogród do siebie to ma ze zaszczepienie to powód do wstydu
Jak chcesz to się szczep,ale ode mnie się od***