Ks. Proboszcz ruszył bryczką na ulice parafii Św. Urszuli Ledóchowskiej w Ropczycach, by błogosławić wiernym.
„… Zagrody nasze widzieć przychodzi…”
W Najświętszym Sakramencie wyszedł do tych, którzy nie mogą przyjść do niego. Ks. Proboszcz ruszył na ulice parafii Św. Urszuli Ledóchowskiej w Ropczycach, by błogosławić wiernym.
Tegoroczna procesja Bożego Ciała w naszym regionie miała inną formę. Dotychczas wierni szli ulicami parafii, dziś ludzie modlili się idąc wokół kościoła, tak było m.in. w parafii Św. Urszuli Ledóchowskiej w Ropczycach.
Jak informuje jeden z parafian:
Dziś w Uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa udaliśmy się po Mszy Św. z Chrystusem utajonym w Najświętszym Sakramencie w eucharystycznej procesji do czterech ołtarzy przygotowanych wokół kościoła, dziękując Panu Bogu za dar Eucharystii prosząc Chrystusa o błogosławieństwo i pokój dla kościoła powszechnego, dla naszej ojczyzny, naszej parafii i każdego z nas.
Dziś w przeżywanym wciąż przez nas wszystkich czasie epidemii, musimy dalej zachować konieczną ostrożność, by nie narazić siebie i innych na niebezpieczeństwo. Z tego też względu procesja miała skromniejszą oprawę niż w latach ubiegłych.
Po zakończonej procesji ks. Proboszcz udał się z Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie błogosławiąc mieszkańcom parafii ⬇️
biedne konie