Sławomir Bezara kandydat do Rady Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego

Jak otworzyć się na świadome otrzymywanie. Jak otworzyć się na życie!

Czy pchasz rzeczywistość, czy ją ciągniesz jak koń pociągowy, na pewno jest to bardzo męczące, może nawet masz już serdecznie dosyć.

Nauczeni jesteśmy ciężko pracować, uzależniać wszystko od ilości pracy, od osiągnięć, od oceny…, ale nie nauczono nas jak dbać o wewnętrzną harmonię, jak pielęgnować swoją duszę, jak żyć w radości, jak rozwiązywać problemy, zarządzać zasobami, pomnażać talenty, jak odkrywać swoje powołanie, jak radzić sobie z porażkami, kompleksami, niskim poczuciem wartości, a już tym bardziej jak realizować marzenia.

Jak możemy wpływać na rzeczywistość, by życie stawało się dla nas nie tylko zwykłą pracownią, ale inspirującą przygodą?

Kiedyś, kiedy miałam już serdecznie dość wpadła w moje ręce książka pt. „Świadome otrzymywanie”. Autorka, Melody Fletcher wywróciła mój umysł do góry nogami, bo okazało się, że to, w co uwierzyłam, jako w przykrą ostateczną rzeczywistość, choć się z tym nie zgadzałam wcale nie jest jedyną i ostateczną rzeczywistością. Uświadomiłam sobie, że światem widzialnym rządzi świat niewidzialny – niewidzialne prawa stworzone dla nas, nie przeciwko nam. Kluczem jest je poznać i się z nimi zaprzyjaźnić. Zaczęłam je poznawać, zgłębiać, obserwować…

Dziś podzielę się fragmentem tego niewidzialnego świata, który, gdy zrozumiemy, że funkcjonuje w nas i wokół nas, by nam służyć – będzie nam służył do celu, jaki mu nadamy.

Proces świadomego otrzymywania, czyli manifestowania się rzeczywistości opisany przez autorkę wygląda mniej więcej tak:

  1. Skupienie umysłu na wybranej rzeczy – obrazie, co powoduje aktywowanie częstotliwości, którą to dla mnie reprezentuje. Np. czerwona róża jest dla mnie symbolem miłości, więc wyobrażając sobie różę aktywuję częstotliwość miłości.
  2. Czuję emocje temu obrazowi odpowiadające – czuję miłość. Są one pierwszą manifestacją, bo nie czułabym ich, gdybym ich nie wywołała/aktywowała ich częstotliwości. To ważna informacja, by zaobserwować, czy faktycznie czuję to, co chcę. Jeśli tak, idę w to dalej. Jeśli nie, stymuluję się do poprawy tej emocji.
  3. Pojawia się coraz więcej myśli i wspomnień zgodnych z tym uczuciem – dołącza coraz więcej reprezentacji tej emocji. I tu fenomen, ponieważ myśli w tej sytuacji są zdeterminowane emocjami i wibracjami. Czyli celem jest aktywowanie wysokiej wibracji, wskutek czego pojawi się odpowiadająca temu emocja, po której pojawią się myśli i wspomnienia, które się z nią łączą.
  4. Pojawiają się synchronie, czyli małe manifestacje. Są to pierwsze zwiastuny – jakby drobne zbiegi okoliczności. Mogą mieć znaczenie tylko dla mnie, dla innych mogą być bez znaczenia.
  5. Pojawia się coraz więcej manifestacji. Tu możemy przyjąć, że to już jest to i się zatrzymać, a tymczasem może była to jedynie droga do czegoś jeszcze lepszego lub możemy się przestraszyć, że to działa, posądzić o czarną magię i zaprzestać praktyki świadomego otrzymywania. Gdy jednak pozostaniemy w procesie, mamy coraz większą chęć przechodzić do czynów i to jest także manifestowanie się tej upragnionej rzeczywistości, ponieważ jest to działanie inspirowane, czyli nie wymuszone, nie z pozycji przymusu, czy strachu, ale z pozycji wysoko wibracyjnych częstotliwości.

A wtedy:

                 Pod niebem radości wszystko kwitnie!

Autorka mówi: kontroluj swoje wibracje poprzez wybieranie tego, na czym skupiasz swój umysł – a dokładnie na tym, co daje ci radość. Nie zmienisz innych ani siebie za pomocą fizycznego działania, ale możesz wpływać na rzeczywistość na poziomie świata niewidzialnego – energii. Powoduje to prawdziwe zmiany w rzeczywistości fizycznej.

Skupianie się jak najczęściej na tym, co wywołuje w nas uczucie, o które chodzi nam w życiu wprowadza zmiany w naszych wibracjach – rzeczywistość zewnętrzna dostosowuje się do naszego wnętrza.

Zaadoptuj więc umysł do manifestowania oczekiwanej, a nie niechcianej rzeczywistości. To on determinuje twoje reakcje. Świat niewidzialny to plastyczne pole energetyczne, które możemy kształtować kształtując siebie.

Czy to nie jest inspirujące patrzeć na swoje życie w ten sposób?

Jak więc zmieniać swoje wibracje na pozytywne?

Przywołując w sobie jak najczęściej to uczucie – wchodząc w nie niejako je po prostu aktywujemy. Gdy natomiast do zrobienia mamy coś, co nie do końca jest lekkie łatwe i przyjemne, warto wyobrazić sobie, że już to zrobiliśmy, wówczas wstąpi w nas uczucie zadowolenia jakbyśmy już to zrobili i podnosi się nam energia i motywacja. Można także generować wdzięczność, że mamy w tej sytuacji okazję wzrosnąć, rozwinąć się, dlatego, że dostaliśmy od życia taką okazję i zawsze, ale to zawsze skupiać się na dobrych stronach przedsięwzięcia. Uświadamiać sobie jego wartość, wartość, którą to wniesie w życie nasze i naszych bliskich, doszukiwać się we wszystkim jak możemy być za to wdzięczni.

Bóg jest stwórcą rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Stworzył te prawa dla nas, nie przeciwko nam. Zostawił wskazówki jak myśleć, w co wierzyć, co robić, jak żyć, byśmy żyli w zgodzie z przyrodą, kosmosem, sobą – wtedy jakieś niewidzialne zasoby pomagają nam żyć godnie.

Zachęcam do poznania wszystkich praw i budowania siebie.

Dorota Ożóg, www.dorotaozog.pl

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x