Powitanie Księdza Prymicjanta i jego przejazd Białą Karocą ulicami Lubziny
29 maja w kościele pod wezwaniem Karoliny Kózkówny w Tarnowie miała miejsce Msza Święta z udzieleniem święceń kapłańskich przez Biskupa Ordynariusza Andrzeja Jeża 14 nowym księżom z całej diecezji tarnowskiej. Wśród nich był wywodzący się z Lubziny ksiądz Maksymilian Marć.
W sobotę 29.05 o godz. 17 w Lubzinie odbyło się huczne przywitanie Księdza Prymicjanta, który w orszaku, białą karocą jechał ulicami Lubziny do rodzinnej parafii. Orszak prowadziła Ochotnicza Straż Pożarna z Lubziny, tuż za nimi młodzież na rowerach i Ksiądz Prymicjant w karocy. Wszystkim przygrywała Kapela Kurasie.
30 maja ksiądz prymicjant odprawił swoją pierwszą Mszę Świętą w lubzińskim kościele. Licznie zebrani Goście i cała społeczność wsi dali wyraz swojej radości i dumy.
Wzruszający program artystyczny przygotowały dzieci i młodzież z parafii Lubzina. Wiersze, piosenki i skecze, których tłem były cztery pory roku, przybliżyły wszystkim drogę do kapłaństwa księdza Maksymiliana.
Uroczystości zakończyły się nabożeństwem majowym i błogosławieństwem Księdza Prymicjanta. Nad całością tego wydarzenia czuwali: ksiądz wikariusz Paweł Knap, nauczycielka z miejscowej szkoły Małgorzata Powrózek i siostra Agnieszka Skrzypek, służebniczka dębicka.
A mnie jak żywo przejazd tą karetą przypomina słynnego Podlaskiego Hubertusa, kiedy białą karocą obwożono biskupa białostockiego Dybicza w towarzystwie niechlubnej pamięci, ówczesnego ministra Jana „Wybij Zwierzęta-Wyrżnij Puszczę” Szyszki. Ten sam sznit, ta sama parada. Brakowało tylko chyba ułanów na przedzie i myśliwych z trąbkami (czyżby koło łowieckie „Lis” Lubzina zaspało?).
A co! Niech się chłopina przyzwyczaja! Jak dobrze pójdzie, to kiedyś osiągnie pozycję łojca Rydzyka, księży Oko i Guza. Gdzie podział się Kościół Tischnerów, Życińskich, kiedy jeszcze świtała w nim jakaś głębsza intelektualna myśl?
Trzeba się przyzwyczaić…do dobrej bryki)
No toś sobie znalazł autorytety ! Jeden i drugi zarejestrowani przez
bezpiekę jako TW.
On już przyzwyczajony.
Albo grubo albo wcale. Kareta małe takie to skromne.
Zwykła szopka. Zabobony jeszcze dobrze się mają w tym kraju
Czy ludzie w Lubzinie, to jeszcze myślą logicznie? Chyba nie. Bo w przeciwnym razie wiezliby księdza prymicjanta nie karetą, ale pociągiem na „popych” A co. 8
Według ciebie wiara tak dużej części Polaków to przejawy ciemnoty i zacofania ?. Chyba nie rozumiesz słowa zabobony.
Tak. Jest to przejaw ciemnoty
Rozumiem z twojej wypowiedzi że wystąpiłeś z kościoła, nie oceniam tego. Pozwól innym zachowywać się zgodnie z własnymi przekonaniami, nie obrażając ich.
Powitać nowego amatora ministrantów! Buk z Tobą XD
Musiałeś być bardzo w dzieciństwie skrzywdzony czy wykorzystywany , przykre że swoimi żalami obrażasz innych.