Zdewastowane wiaty przystankowe. Gmina zawiadamia Policję
Niedawno gmina Ropczyce otrzymała szereg zgłoszeń o zniszczonych wiatach przystankowych na naszym terenie. Szczegóły sprawy przedstawiamy w naszym artykule.
Wandale mają „pełne ręce roboty”
W ostatnim czasie gmina otrzymała zgłoszenia o zuchwałych aktach wandalizmu na terenie miasta i gminy Ropczyce. Wielokrotnie dewastowane są wiaty przystankowe a szyby w nie wstawione są rozbijane. Nie ulega wątpliwości, że sprawcy tych zniszczeń działają celowo i z premedytacją. Do tej pory zdemolowane zostały przystanki autobusowe w Brzezówce i Lubzinie a także na osiedlu Czekaj.
Policja interweniuje
Gmina oczywiście reaguje. Sprawa została zgłoszona na Policję celem rozpoczęcia odpowiedniego postępowania. Samorząd lokalny liczy straty i zwraca się z apelem do osób, które były świadkami tych aktów wandalizmu, o pomoc w ujęciu sprawców. Koszty naprawy wiat przystankowych nie są niskie i jeśli sprawca nie zostanie zatrzymany, zapłacimy za nie my – podatnicy.
fot. Urząd Miejski w Ropczycach
W ogóle to po co porobili takie „przystanki” Zero funkcjonalności, nie chronią przed wiatrem, przed zacinającym deszczem też nie, a kosztują krocie. Dawniej były przystanki murowane, albo blaszane. może nie wyglądały rewelacyjnie, ale spełniały swoją funkcję i nie dało się ich zdewastować, co najwyżej upaćkać sprayem i wystarczyło zamalować. A i wieczorami za gówniarza można było na nich zasiąść i po kryjomu z kumplem wypić piwko, bo nikt nie widział.
W Sędziszowie przy cmentarzu monitorują sprzętem noktowizyjnym… śmietnik przy cmentarzu , więc jaki to problem zainstalować kilka ukrytych kamer i potem obciążyć gnojków lub ich rodziców.
Tak a propos w Olchowej są tak paskudne i odrażające przystanki , że nie da się na to patrzeć. Jak nie wstyd zarządcom tego mienia , przecież to świadczy o lokalnych władzach.
Państwo redaktorzy- napiszcie ile kosztuje taka jedna wiata! Niech w końcu ludzie zrozumieją jakie to są koszty! Mało kto zdaje sobie sprawę, że te hartowane szyby bezpieczne itd to pewnie koszt ze 20 tysięcy złotych za jeden przystanek! Czyli lekko ktoś zniszczył sto tysięcy!
To policja sama nie widzi co się dzieje? Stoją na rynku i czekają aż jakiś motocyklista przekroczy prędkość na na drugim końcu miasta ktoś rozwala wiaty przystankowe… CZEKAMY NA ZMIANĘ WŁADZY W MIEŚCIE!!
Akurat na rynku co niektórzy za bardzo sobie pozwalają. Picie, darcie się, palenie gumy i piłowanie starych gruzów, ot tak się tam bawicie. Pijcie, ale w spokoju.
Ale swoją drogą, to tak, policji w Ropczycach naprawdę się nudzi i bardzo często obijają się w okolicach ulicy Zielonej.