Został oszukany na 20 tys. zł klikając w link
50-latek, który chciał sprzedać rowerek dziecięcy za pośrednictwem jednej z internetowych platform sprzedażowych, stracił 20 tys. złotych. Mężczyzna, aby otrzymać pieniądze „kliknął” w link przesłany przez rzekomego kupującego i podał dane do logowania w banku. Apelujemy o rozwagę i ostrożność, gdyż oszuści wykorzystują każdą okazję, aby wyłudzić od nas pieniądze.
Ofiarą internetowych przestępców padł mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego, który próbował sprzedać rowerek dziecięcy na jednym z portali sprzedażowych. Krótko po aktywacji ogłoszenia z mężczyzną nawiązała kontakt zainteresowana kupnem osoba. Następnie przekonała go, że aby otrzymać przelew musi zalogować się na stronę „swojego” banku w przesłanym mu linku.
Nie podejrzewający oszustwa mężczyzna, wybrał swój bank i podał hasło oraz login do bankowości elektronicznej, a następnie zatwierdził logowanie. W ten sposób przestępca uzyskał dostęp do jego konta. Jak się okazało, do żadnej transakcji nie doszło, a sprzedający stracił 20 tys. złotych.
Policjanci ostrzegają! Dbajmy o swoje bezpieczeństwo i nie udostępniajmy danych pozwalających oszustom przejąć nasze oszczędności. Nie korzystajmy z linków, które otrzymujemy w wiadomościach. Samodzielnie wpisujmy adres internetowy danego serwisu ogłoszeniowego lub banku, a także sprawdzajmy, czy witryna jest bezpieczna. Aby to zrobić, należy popatrzyć na symbol stanu bezpieczeństwa po lewej stronie adresu internetowego. Po kliknięciu w ikonę kłódki będziemy mogli zobaczyć szczegóły i uprawnienia strony, a także podsumowanie informacji o stopniu prywatności połączenia.
źródło KPP Ropczyce
Ja nawet nie zgłaszałam na Policję.Szkoda zachodu.Zablokowałam konto i złożyłam reklamację w Banku.
O dziwo reklamacja została uwzględniona.Moim zdaniem to banki mają nie wystarczające zabezpieczenia naszych kont.My powierzamy bankowi swoje pieniądze i powinny być bezpieczne.
Nie można napisać co to za portal ?
Takie numery robia na OLX
miałem takie akcje na OLX
Miałem podobną sprawę, ale Policja umorzyła sprawę